Wiele e-commerców nie dba o treści dostarczane użytkownikom. Brakuje na to czasu. Innym razem brakuje wiary, że warto to robić. Chciałbym zaprezentować przykład, który pokazuje, że ciekawe treści mogą poszerzać grupę klientów.
Zgodzę się z tym, że największy wpływ na sprzedaż w sklepie ma cena, następnie cena (szczególnie jeśli sprzedajesz takie same produkty jak konkurencja), potem koszty i czas dostawy, czy użyteczność strony. Jednak jeśli w tych obszarach osiągnęliście już dobry poziom lub trafiliście na obiektywne przeszkody – warto eksplorować obszar treści dostarczanych użytkownikom. Mam na myśli na przykład:
- artykuły inspiracyjne
- artykuły poradnikowe
- instrukcje użycia
- testy
Zarówno w formie tekstowej, jak i wideo, czy infografik. Osoby konsumujące tego typu treści rzadko dokonają transakcji od razu. Jednak przy odpowiednio przemyślanej komunikacji jesteśmy w stanie część z nich przekonać do zakupu u nas w przyszłości. Mam na to dowody!
Opisałem case dotyczący tego jak dla Stena Line wykorzystaliśmy blog „Stenariusz Podróży” w celu generowania sprzedaży. Case został opublikowany w „Casebooku e-commerce IAB Polska”
Link do treści całej publikacji:
Najważniejsze wnioski:
- Zrealizowaliśmy plan działania polegający na: przyciąganiu osób z grupy docelowej na odpowiednie artykuły. Angażującym się osobom były prezentowane dobrane oferty. Decyzje o kupnie nie zapadały od razu, więc wspomagaliśmy się remarketingiem sprzedażowym.
- ROAS działań wyniósł 660%. To dobry wynik jak na pozyskiwanie nowych klientów.
Warto rozważyć dostarczanie oryginalnych treści jako sposób poszerzania grupy klientów!